Za nami gala KSW 70, podczas której doszło do pojedynki legend. Skazywany na porażkę Mariusz Pudzianowski zaskoczył dużą część kibiców oraz innych zawodników.
Bukmacherzy skazywali byłego strongmana na porażkę, natomiast fighterzy typowali, że starcie zwycięży bardziej doświadczony Michał Materla. Jak się okazało, to Pudzianowski radził sobie znacznie lepiej. Kilkukrotnie trafił mocnymi ciosami zawodnika za Szczecina, aż w końcu ustrzelił go potężnym podbródkowym i dobił, gdy ten leżał znokautowany.
Dla „Pudzilli” było to jedno z największych zwycięstw w całej karierze. Po wygranej walce zawodnika nie krył wzruszenia i podkreślił, że przez wiele lat musiał ciężko trenować, żeby znaleźć się w tym miejscu.
Szef KSW o przyszłości Materli
W wywiadzie, jaki pojawił się na kanale InTheCagePL, Maciej Kawulski został zapytany o to, co dalej z Michałem Materlą. Szef KSW przyznał, że zawodnik powinien sam zastanowić się nad kolejnymi walkami, gdyż uważa, że na tym etapie następne starcia nie zmienią już statusu legendy polskiego MMA, a mogą oszczędzić byłego mistrzowi sporo zdrowia.
– Michał, co powiedziałem przed chwilą, jest i będzie zawsze bijącym sercem KSW i mam nadzieję, że bić jeszcze przez chwilę będzie. Ale po tego typu nokautach zawsze uważam, że to jest czas na lekką refleksję, bo jedna walka w tę czy w tę w karierze Michała nic nie zmieni w tym, kim jest w historii polskiego MMA, a dla jego głowy może mieć znaczenie. To jest czas na jego refleksję.
Na koniec szef KSW dodał – Powiem jeszcze inaczej. Po takich nokautach przy takim stażu, jaki ma Michał, zwykle jesteśmy nawet więcej niż enigmatyczni. Raczej sugerujemy dłuższą przerwę i refleksję.
Źródło: YouTube InTheCagePL
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści