
Okazuje się, iż Wojsław Rysiewski przeprowadził dyskusję z Albertem Formelą, jednym z menedżerów Michała Materli.
Legenda KSW bardzo sensacyjnie ogłoszona została najnowszym nabytkiem freakowej federacji. Ba, jak w przypadku Roberto Soldicia najpierw ogłoszono udział zawodnika w FAME 27, a kilka godzin później walkę, tak tu od razu dowiedzieliśmy się, że Michał Materla zmierzy się z Dawidem Załęckim.
Zaledwie chwilę po tym newsie Wojsław Rysiewski gościł w studio Fansportu TV, gdzie w mocnych słowach wypowiedział się o negocjacjach, jak i o dwójce menedżerów „Cipao”, Albercie Formeli oraz Norbercie Sawickim.
Rysiewski przed galą XTB KSW 109, która odbędzie się już dzisiejszego wieczoru, ma ręce pełne roboty. Wykorzystał jednak okazję i porozmawiał właśnie z Albertem Formelą, co miało miejsce minionego wieczoru na oficjalnej ceremonii ważenia.
Matchmaker KSW po burzliwej dyskusji z menedżerem Materli
Burzliwą, jak się okazuje, dyskusję, zauważył Artur Mazur, który nawiązał do niej w wywiadzie z dyrektorem sportowym KSW.
– Ja mam w ogóle, niestety, taki styl rozmowy, że ja się bardzo ekscytuję… Szczególnie, jak chcę bardzo kogoś przekonać do swych racji, to używam dużo mowy ciała – zreflektował się z uśmiechem Rysiewski. – No tak, odbyliśmy rozmowę. Nie [dotyczyła ona odejścia Michała do FAME], sposobu załatwienia tego. Jeśli mogę mieć o coś pretensje, to mam o to. Uważam, że jeżeli chcemy razem pracować, chcemy być partnerami, no to partnerzy się traktują w inny sposób. W sensie, informują się.
– Jeżeli Albert przyjeżdża 500 km ze Szczecina do mnie na spotkanie, żeby rozmawiać o kolejnym pojedynku Michała, no to jeśli on wie, że inny pojedynek Michała jest ogłaszany, to chyba naturalnym jest, że powinien do mnie zadzwonić. Powiedzieć: „słuchaj, macie ostatnią szansę. Musicie przebić tyle i tyle”. Nawet, jakby powiedział: „musieliśmy to wziąć, bardzo cię przepraszam, będzie to ogłoszone za 2 godziny”. A nie, że ja się dowiaduję o tym za kulisami, że w ogóle Michał rozmawia, dowiaduję się, że jest dogadany…
– Powiedziałem szczerze: musicie ustalić w tej grupie, kto jest menadżerem? Kto za to odpowiada?
Matchmaker KSW zauważył, iż powstała niezgoda może mieć negatywny skutek w przyszłości. Podał za przykład negocjacje, czy medialne wymiany z czołowymi menedżerami na polskim rynku, Arturem Gwoździem oraz Arturem Ostaszewskim.
– Natomiast, mimo że jest często ostro, może i nieprzyjemnie, i emocjonalnie, to na koniec jest szczerze. I to sobie cenie – powiedział Rysiewski. – Tego też oczekuję od każdego, z kim prowadzimy rozmowy.
Niestety wnioski Wojsława po debacie są takie, iż panowie nie doszli do żadnej konkluzji.
– Mam nadzieję, że Albert się nie obrazi, jak mówi: „po co ci miałem mówić, jak wszystko wiesz”. Moja odpowiedź jest taka, że wolę się dowiedzieć od ciebie i poznać też twoją perspektywę, niż dowiedzieć się z innej strony. Oczekuję położenia trudnej, może i bardzo trudnej, do przełknięcia sytuacji, ale kawa na ławę, na stole.
Redaktor Klatka po klatce zapytał jeszcze, czy jest to gorzka pigułka do przełknięcia dla KSW.
– to jest nie pierwszy raz. Z Michałem jest tak, że jesz tę Nutellę, jest pysznie, ale za którąś łyżkę jest… Coś o tym samym kolorze, ale innym smaku – zakończył Rysiewski.