Marcin Najman: To nie jest żadna złośliwość, ale ego Martina Lewandowskiego jest tak rozniosłe, że… [WIDEO]

Marcin Najman, choć zaznaczył, że nie jest to jego zamiarem, uderzył w Martina Lewandowskiego.

Sternik organizacji KSW od wielu lat jest największym przeciwnikiem świata freak fightów. Jego największą bolączką jest człon „MMA” widniejący przy nazwach FAME, Clout, czy Prime Show. Lewandowski grubą kreską odcina się od tego typu federacji podkreślając, iż konkurencją to one są dla Tańca z Gwiazdami, a nie jego firmy.

Tymczasem to właśnie FAME swymi działaniami medialnymi mocno zakotwiczyło w pamięci kibiców. Oczywiście nie oznacza to, że KSW gra jakkolwiek drugie skrzypce. Niemniej jednak po transferze Michała Materli trener Mirosław Okniński jednogłośnie obwieścił, iż to właśnie freakowa organizacja jest liderem na polskim rynku sportów walki.

Wszystkie walki FAME 27  obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.

TYPKURSYBUKMACHER
Michał Materla – Dawid Załęcki1.40 – 2.52FORTUNA
Tomasz Adamek – Roberto Soldić2.70 – 1.35FORTUNA
Alan Kwieciński – Michał „Matrix” Królik3.21 – 1.25FORTUNA

Marcin Najman: To nie jest żadna złośliwość, ale ego Martina jest tak ogromne, że…

Nie od dziś wiadomo, że KSW kuleje w sferze promocji medialnej podczas, gdy FAME właśnie w social mediach aktywnie promuje swoje kolejne wydarzenia. Jakie spojrzenie na to ma Marcin Najman? O to „Cesarza polskich freak fightów” zapytał Michał Tuszyński z redakcji Fansportu TV.

Powiem coś, za co pewnie Martin Lewandowski nie będzie za bardzo zadowolony… Natomiast, Martin, ja nie mówię tego… To, co teraz powiem, to nie jest żadna złośliwość w stosunku do ciebie, tylko jak mam ocenić obiektywnie sytuację, to muszę twoją osobę poruszyć. Ja uważam, że ego Martina Lewandowskiego jest tak duże, że ono mu przeszkadza obiektywnie spoglądać na niektóre sytuacje – uderzył w sternika KSW Najman.

To nie jest wina Martina, że on to źle ocenia. On ma tak ego rozniosłe, że jemu naprawdę ciężko jest spojrzeć… Ciężko mu spojrzeć na inną organizację, jak na konkurencję – wyjaśnił swoje słowa „El Testosteron”. – On uważa, że jest bezkonkurencyjny. No życie pokazuje, że nie zawsze jest tak, jak on myśli. Ja pamiętam te jego takie lekceważące opinie o OKTAGONie. Że „gdzie, co oni sprzedali, najlepsze jest KSW”. No, dziś się okazuje, że OKTAGON sprzedaje i wykręca bardzo dobre liczby. A jest organizacją sportową, choć wprowadzili też taki kontent freakowy. To nie jest pod nazwą OKTAGON, ale jest kapitałowo z nimi powiązane.