Marcin Najman o sytuacji Mariusza Pudzianowskiego: „Kto ma problem?” [WIDEO]

Marcin Najman zabrał głos na temat plotek łączących Mariusza Pudzianowskiego z organizacją FAME.

Dziś oficjalnie poznaliśmy kolejny krok w karierze Mariusza Pudzianowskiego. Były strongman, który od lat walczy pod szyldem KSW, wystąpi na gali XTB KSW 105, która w przyszłym miesiącu będzie miała miejsce w Gliwicach.

Długo nie było wiadomo, czy „Pudzian” wystąpi na tym wydarzeniu, czy nie. Dziś zaś na specjalnej konferencji prasowej potwierdzono walkę z Eddie’m Hallem. Panowie zmierzą się na specjalnych, iście freakowych, zasadach dwóch rund po cztery minuty każda.

Całą rozpiskę tego wydarzenia obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Mariusz Pudzianowski wygra walkę1.53Fortuna
Eddie Hall wygra walkę2.52Fortuna

Marcin Najman o sytuacji Mariusza Pudzianowskiego

Choć temat freaków nie podoba się szefostwu KSW, to jednak wszyscy spodziewają się, że po starciu z brytyjską „Bestią” właśnie tam zawita popularny „Pudzian”. Legenda polskich sportów walki długo wodziła za nos kibiców i dziennikarzy sugerując pojedynek zarówno w KSW, jak i FAME.

Niewykluczone, że Pudzianowski faktycznie chciał chwycić dwie sroki za jeden ogon. To mogło się nie spodobać Martinowi Lewandowskiemu, który grubą kreską odcina swoją organizację od świata freak fightów.

Zapytany o sytuację „Pudziana” w rozmowie z Fansportu TV Marcin Najman stwierdził, iż jego zdaniem to KSW postanowiło zakończyć współpracę z byłym strongmanem, a nie odwrotnie.

To nie on skończy. Ja to obserwuję z boku, że to KSW z nim wówczas skończy tę współpracę. Mariusz nie widzi problemu, żeby walczyć tu i tu. Ale jeśli komuś to nie pasuje, to mają problem ci, którym to nie pasuje. Jemu pasuje i co mu zrobisz? Kto ma problem? Ten, któremu to nie pasuje.

Najman odniósł się też do głosów krytyki niektórych z zawodników przypominając, że część z nich, jak chociażby Borys Mańkowski czy Artur Szpilka, sami we freakach wystąpili:

Ja uważam, że to jest dorosły facet, ma prawo do swoich decyzji. Słyszę czasem te opnie: „O, do freak fightów…”, a mówią to czasem ludzie, którzy sami w tych freak fightach byli. No to są to nieobiektywne jednak oceny – powiedział „El Testosteron”, który zapowiedział też, że jeśli Pudzianowski dołączy do FAME, to wesprze go słownie i fizycznie na koneferencjach.