„Laluna” zabrała głos w sprawie afery z Piotrem Szeligą i zwróciła się z prośbą do wszystkich federacji freakowych w Polsce.
Przez ostatnie tygodnie dookoła „Szeliego” jest bardzo dużo zamieszania. Na zawodnika FAME spłynęła lawina krytyki za to, że związał się z żoną swojego byłego trenera Rafała Antończaka. W konsekwencji został wyrzucony z Artnoxu, a współpracę z nim zakończył Mateusz Kubiszyn.
Postawę Szeligi skrytykowało wiele osób ze świata freak fightów i profesjonalnych sportów walki. Teraz głos zabrała także zawodniczka FAME „Laluna”, która w rozmowie z Arturem Przybyszem uderzyła w „Szeliego” oraz podsumowała publikowane w sieci materiały.
– Straciłeś resztki charakteru, godności i tak dalej. Ale to jest wina tej kobiety, ona jest kumata, jest starsza. On jest jeszcze młody głupi, zakręciła go. Mówił, że miłość nie wybiera. Chłopie, jak cię psiarnia zawinie to też się rozpi….sz, bo psiarnia nie wybiera?
Następnie zareagowała na fragment transmisji live, podczas którego partnerka Szeligi wypowiedziała skandaliczne słowa:
– Ręce mi opadły, nie wytrzymałam. Jak można wyśmiewać się z chorej osoby. Jest rośliną, ale wszystko kuma. Ty powinnaś pod siebie się zapaść. Gdzie ty masz honor i zasady? A ty obok facet siedzisz i pozwalasz, żeby babsko wyśmiewało się ze swojego męża. Nie pozwól się jej wypowiadać na temat chorej osoby. Ja nie wiem, kto jest większym fraj…m ona, czy on.
„Laluna”, która w FAME stoczyła jeden pojedynek, rzuciła wyzwanie Annie Antończak. Zaproponowała, że obie gaży zostaną przeznaczone na leczenie trenera. Zwróciła się też do federacji aby nie dawały jej żadnych walk, na których mogłaby zarobić.
– Ty i ja moją gażę przeznaczamy na leczenie twojego męża. Pokaż, czy masz resztki godności. Jeżeli tego nie zrobisz, osobiście proszę wszystkie federacje w Polsce, nie dajcie nigdy tej kobiecie zarobić. Na czyimś nieszczęściu nie buduje się szczęścia. Jeżeli to zrobicie, to stracicie godność i zasady.