Kibice długo na to czekali, ale w końcu Mateusz Kubiszyn zabrał głos w sprawie Piotra Szeligi. Zdradził, że jest już po rozmowie ze swoim podopiecznym.
„Szeli” to aktualnie jedna z najbardziej nielubianych postaci w całym środowisku freakowym. Wszystko przez głośną aferę z trenerem Rafałem Antończakiem. To właśnie pod jego skrzydłami przygotowywał się do walk w FAME, kiedy miał problemy ze znalezieniem szkoleniowca.
– Można powiedzieć, że zacząłem go traktować jak ojca – stwierdził nawet podczas jednego z programów FAME. Kiedy trener doznał wypadku na ringu i potrzebował pomocy, Szeliga głośno mówił o zbiórce i nawoływał do wpłacania oraz wspierania trenera.
Oświadczenie w sprawie Szeligi
Kilka tygodni temu wyszło jednak na jaw, że freak fighter związał się z żoną trenera. Środowisko freakowe oraz kibice mocno skrytykowali zachowanie Szeligi. Jednak zarówno on, jak i jego nowa partnerka nie widzą nic złego w swojej postawie.
Zawodnik został nawet wyrzucony z grupy menedżerskiej Artnox, a fani czekali również na komentarz Mateusza Kubiszyna, który jest jego bliskim znajomym oraz trenerem. W końcu mistrz GROMDY zabrał głos i wyjaśnił, że jako trener nie zostawi swojego zawodnika dwa tygodnie przed walką.
„Don Diego” poprowadzi Szeligę do najbliższego starcia na FAME 19 po czym kończy z nim współpracę, a także relacje prywatne. Całe oświadczenie wraz z wyjaśnieniem obecnej sytuacji znajdziesz poniżej:
