W miniony weekend podczas KSW 99 ogłoszono, iż wkrótce w Galerii Sław polskiej organizacji znajdą się Paweł Nastula i Andrzej Janisz. Środowisko mocno podzieliło się po informacji o komentatorze.
Kolejna gala XTB KSW 100 odbędzie się już za niespełna miesiąc. 16 listopada w Gliwicach będzie my świadkami nie tylko szeregu ekscytujących starć, lecz także dołączenia kolejnych osób do Galerii Sław KSW. Do będącego w niej Łukasza Jurkowskiego dołączą Paweł Nastula oraz Andrzej Janisz.
Złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Atlanty w 1996 roku stoczył łącznie 11 walk w MMA, z czego 3 w polskiej organizacji. Judoka zakończył karierę z ujemnym bilansem 5-6 (1-2 w KSW). Pan Janisz przez kilkadziesiąt gal był sprawozdawcą wydarzeń w ringu, a następnie okrągłej klatce. Do legendy wręcz przeszedł jego duet z „Jurasem”.
Polskie środowisko MMA podzielone
Duża część kibiców uważa, że mimo wszystko dziennikarz nie powinien trafić do Galerii Sław. Pojawiły się komentarze nie tylko ze strony fanów, ale również osób na co dzień związanych z MMA. Szef grupy promotorskiej Animmals MMA, Przemysław Kosiński, którego zawodnicy walczą w KSW, stwierdził, iż Janisz zasługuje na Hall Of Fame tak samo, jak Marcin Najman:
– Szanuje tę odpowiedź. Kończmy z klepaniem się po pleckach. Przy całym szacunku, ale pan Andrzej Janisz zasługuje na HOF w KSW nie mniej jak Marcin Najman. Dziękuję. Dobranoc – napisał na Twitterze (X).
Dobitniej swoje zdanie wyraził inny menedżer, Artur Ostaszewski. Na wspomnianym portalu napisał „Andrzej Janisz w KSW” i dodał płaczące ze śmiechu emotki. Na to zareagował wspominany już powyżej „Juras”, który upomniał szefa Shocker MMA Solutions, by usunął wpis.
– Poniosło Cię. Weź to skasuj – napisał Jurkowski, któremu Ostaszewski odpowiedział, że ma prawo do wyrażania własnego zdania. – Deprecjonowanie Andrzeja Janisza i Jego wkład w rozwój polskiego MMA… Nie było Cię w tym sporcie Artur, jak On swoją renomą promował MMA i KSW – dodał „Juras”.