
Relacja między Łukaszem Parobcem a Marcinem Różalskim przeszła ostatnio prawdziwą burzę. „GOAT” w najnowszym wywiadzie zdradził, że sytuacja między nim a byłym mistrzem KSW została już wyjaśniona.
Konflikt między oboma zawodnikami wzbudził duże emocje w środowisku sportów walki. Marcin Różalski nie skomentował oficjalnie przejścia Łukasza Parobca z GROMDY do świata freak fightów, jednak w branżowych kuluarach wiadomo było, że nie jest zadowolony z tej decyzji. Sam Parobiec po walce w Trójkącie Bermudzkim – choć zwycięskiej – zebrał sporo medialnej krytyki.
Sytuacja eskalowała, gdy na kanale GROMDA pojawił się materiał z udziałem „GOAT-a”, w którym ten uderzył słownie w Różalskiego. Odpowiedź „Różala” na Instagramie tylko dolała oliwy do ognia. Teraz jednak wygląda na to, że emocje opadły, a obaj panowie zakopali topór wojenny.
Łukasz Parobiec potwierdza: „Z Marcinem wszystko sobie wyjaśniliśmy”
W rozmowie z Fansportu TV Łukasz Parobiec odniósł się do słów Artura Ostaszewskiego, który wcześniej stwierdził, że nie wyobraża sobie współpracy z kimś, kto zachowuje się w ten sposób wobec Marcina Różalskiego. Menedżer współpracował wcześniej z Parobcem przy organizacji niedoszłej walki z Mariuszem Pudzianowskim pod szyldem KSW.
– No co mogę powiedzieć… Jeżeli Artur nie chce ze mną współpracować, to nie będzie tej współpracy. Tyle w temacie – skomentował Parobiec, po czym dodał, że jego relacje z Różalskim wróciły na właściwe tory. – My sobie z Marcinem wszystko wyjaśniliśmy, także… spokojnie – powiedział „GOAT”.
Prowadzący próbował dopytać o szczegóły rozmowy między zawodnikami, jednak Parobiec uciął temat krótko i stanowczo:
– Nie będę opowiadał na ten temat. To są nasze prywatne sprawy, nie będę na ten temat opowiadał – zakończył były mistrz świata ISKA.