Joanna Jędrzejczyk zabrała głos w sprawie długo wyczekiwanego powrotu do oktagonu. Była mistrzyni zdradziła, z kim ma zawalczyć.
Jędrzejczyk ma za sobą słabą serię, jednak mimo to wciąż może liczyć na wielkie pojedynki. Od 2017 roku W 6 walkach wygrała zaledwie 4 razy, a ostatni raz widzieliśmy ją w oktagonie w marcu 2020 roku. Wciąż jednak nie ma konkretnych informacji na temat jej kolejnego starcia.
O powrocie Jędrzejczyk mówi się od dłuższego czasu. Polka wielokrotnie podkreślała, że jeśli ma ponownie wejść do oktagonu to wyłącznie na duże pojedynki. Ponadto twierdziła, że szef UFC obiecał jej kolejną walkę o mistrzowski pas.
Co ciekawe, mimo nieaktywności Jędrzejczyk przez długi czas zajmowała wysokie miejsce w rankingu. Została z niego usunięta dopiero pod koniec października. Jak sama wyjaśniła, wiązało się to z tym, że odrzucała kolejne oferty mało interesujących pojedynków.
– Oni mnie potrzebują. Zarabiam dla nich duże pieniądze, ponieważ bardzo dużo ludzi wykupuje na mnie PPV i przychodzi oglądać moje walki. Tym bardziej po tak widowiskowej walce, jaką dałam 19 miesięcy temu – tak JJ skomentowała usunięcie z rankingu.
W wywiadach zapowiedziała również, że zamierza powrócić do klatki na przełomie marca i kwietnia, co oznacza, że kolejny pojedynek stoczy dopiero po 2-letniej przerwie.
Przez długi czas nie było wiadomo, z kim może zmierzyć się była mistrzyni. Wielu kibiców chciałoby zobaczyć rewanż z Zhang Weili. To właśnie z nią Polka zmierzyła się w ostatniej walce. Po 5-rundowym boju przegrała przez niejednogłośną decyzję sędziów, a starcie zostało uznane za jeden z najlepszych pojedynków w historii MMA.
Teraz podczas rozmowy na Kanale Sportowym Jędrzejczyk zdradziła, że to właśnie Weili będzie prawdopodobnie jej kolejną przeciwniczką. Polka chce już teraz powrócić do oktagonu i Chinka to według niej jedyna rywalka, z którą może aktualnie się zmierzyć. Nie chce bowiem czekać, ani też stawać do walk, które nie przyciągają dużego zainteresowania kibiców.
– Wracam i walczę z numerem 1. Prawdopodobnie to będzie Weili Zhang. Myślałam, że to będzie Carla Esparza, ale Dana nie chciał dać jej tej walki, bo już mam to potwierdzone, że to Carla jest następna do walki mistrzowskiej z Rose Namajunas. Jest też Rodriguez, która też walczy w marcu z Chinką Yan i zostaje Weili Zhang. A ja nie widzę innej walki niż ta. Dana White złożył mi obietnicę walki o pas mistrzowski, tylko że miałaby się ona odbyć w listopadzie, w grudniu, a ja nie chcę czekać, chcę walczyć już teraz.
Źródło: YouTube
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?
- Najman okradziony przez gangsterów! „El Testosteron” mocno odpowiada
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]