Jakub Ozga w finale WOTORE! Rozbity rywal odklepał po serii ciosów!

Organizacja WOTORE powróciła w nowej odsłonie. Podczas czwartej edycji zawodnicy toczą pojedynki na nowych zasadach i w zmienionej formule, dzięki czemu starcia na gołe pięści są jeszcze bardziej emocjonujące.

Tym razem starcia zostały podzielone na trzy rundy. Dwie pierwsze odsłony trwają po trzy minuty, natomiast ostatnia tak długo, aż pojedynek zostanie rozstrzygnięty. Wcześniej zawodnicy toczyli tylko jedną rundę, aż do zakończenia walki.

Aby pojedynki były brutalniejsze, na WOTORE 4 dozwolone są uderzenia głową, soccer kicki i stompy oraz kopnięcia kolanami w głowę rywala także w parterze. Ponadto, żeby starcie było od początku do końca emocjonujące, fightery muszą toczyć aktywną walkę w parterze. W inny przypadku po 20 sekundach będą podniesieni do stójki.

Na karcie walk WOTORE 4 znalazły się cztery superfighty, turniej o 50 tysięcy złotych, w którym udział bierze ośmiu zawodników oraz hitowy main evencie. Najbardziej wyczekiwany przez kibiców pojedynek to zestawienie Michała Pasternaka z gwiazdą KOTS Simonem „The Savage” Henriksenem. W stawce tego starcia znalazł się pas WOTORE International.

> OGLĄDAJ WOTORE 4 NA ŻYWO – TUTAJ <

RELACJA

Runda 1.

W drugiej walce półfinałowej w zastępstwo wskoczył Mateusz Michelus, który zmierzył się z Jakubem Ozgą. Zawodnicy od początku ruszyli z mocną wymianą ciosów. Walczą bardzo dynamicznie, jednak walka przechodzi do parteru. Tam Ozga atakuje z góry i kopie soccer kickiem. Walka wraca do stójki, jednak podopieczny Oknińskiego obala. Zawodnicy nie są zbyt aktywni i sędzia podnosi starcie. Fighterzy ponownie wymieniają mocne ciosy. Ozga zaczyna kontrolować starcie. Obija mocno rozbitego rywala. Trafia kolanem na głowę i chwilę później zasypuje go ciosami, a Michelus odklepuje!