
Izu Ugonoh to jeden z pięściarzy, którzy postanowił zamienić ring na klatkę. Niestety już w drugim pojedynku napotkał spore trudności w nowej formule.
W debiucie zmierzył się z Quentinem Domingosem, jednak nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności, gdyż z powodu kontuzji rywala pojedynek został zakończony już w pierwszej rundzie. Do klatki powrócił na KSW 60 i początkowo jego rywalem miał być Thomas Narmo, znany jako Ostatni Wiking.
Zawodnik odniósł jednak kontuzję i na jego miejsce wskoczył Uğur Özkaplan, ale on także nie mógł zawalczyć. Ugonoh poznał rywala dopiero na kilka dni przed galą. Przeciwnikiem byłego pięściarza był Marek Samociuk, który zadebiutował w KSW.
Ugonoh od początku walki ruszył z atakiem na swojego rywala, jednak ten mimo gradu ciosów i mocnego kolana, już pod koniec pierwszej rundy zaczął zyskiwać przewagę.
Ku zaskoczeniu wszystkich były pięściarz był już całkowicie bez sił i w drugiej odsłonie praktycznie oddał walkę. Poczekał, aż rywal zaatakuje, a sędzia po kilkudziesięciu sekundach zakończył pojedynek. Ugonoh halę musiał opuścić na wózku.
Ugonoh przyszłym mistrzem KSW?
Ugonoh teraz w ostatnim wywiadzie dla sport.pl powrócił do porażki na KSW 60 i przyznał – Po pierwszej rundzie w narożniku bardzo świadomie próbowałem wyregulować oddech, ale nie byłem w stanie tego zrobić. Normalnie oddychać mogłem dopiero godzinę po walce.
– Jak nie jesteś w stanie oddychać, to już nie jest kwestia ani charakteru, ani umiejętności, ani niczego. Słyszałem opinie, że nie mam psychiki i kondycji i tak dalej. W tamtym momencie miałem ogromny problem z organizmem. Dzięki tej sytuacji poszedłem do lekarza i dowiedziałem się więcej o sobie – dodał.
Głos zabrał także menedżer Artur Ostaszewski, który pokłada w zawodniku duże nadzieje. Stwierdził, że ma potencjał na zostanie topowym ciężkim w Polsce, a nawet mistrzem KSW.
– Poza problemem, który wyszedł w ostatniej walce, to jest to materiał na czołowego zawodnika wagi ciężkiej w Polsce. Może ktoś uzna mnie za szaleńca, ale stwierdzę z dużym prawdopodobieństwem, że może się tak zdarzyć, że za 2-3 lata Izu będzie mistrzem KSW.
Źródło: Sport.pl
- Miał być hit, wyszedł kit. GFL odwołuje gale!
- Bez szans na walkę Kołeckiego z Narkunem? „W KSW odrzuciłem ją za duże pieniądze, więc w Babilonie…”
- Michał Pasternak o rewanżu z Don Diego: „Mam nadzieję, że jak powiedział, tak zrobi” [WIDEO]
- Dawid Załęcki może tylko rozłożyć ręce. Spotkał się z rywalem Denisa [WIDEO]
- Alan powinien zrobić przerwę? Pasternak gorzko o zachowaniu Kwiecińskiego po walce [WIDEO]