Wczorajszego dnia odbyła się piąta edycja krwawych walk na gołe pięści GROMDA! Oprócz turnieju byliśmy świadkami 4 super-fightów. W dwóch z nich zobaczyliśmy kibiców Górnika Zabrze – Mateusza „Niedźwiedzia” Kopcia oraz Daniela „Bochen” Bochenka. Podczas wczorajszej transmisji na samym początku pojawiły się drobne problemy. Organizatorzy przeprosili i opublikowali w zamian pełną walkę „Niedźwiedzia”, który zmierzył się z „Góralem”.
Przed GROMDĄ mogliśmy za darmo obejrzeć studio, w którym pojawił się m.in. Mateusz Borek, Mariusz Grabowski, czy Artur Szpilka. Rozpoczęła się pierwsza walka – extra fight z udziałem właśnie „Niedźwiedzia” i „Górala”. Gdy zawodnicy rozpoczęli starcie nagle transmisja została przerwana. W internecie pojawiło się kilkaset komentarzy, które sugerowały o poważnym problemie. Po kilku minutach od przerwania transmisji problemy ustały i walkę mogliśmy oglądać od 3 rundy.
Mariusz Grabowski po całym turnieju przeprosił za zaistniałą sytuację i w ramach rekompensaty postanowiono udostępnić nagranie z całej walki. Było to najbardziej brutalne i krwawe starcie, które mogliśmy oglądać na GROMDA 5. No w sumie, mogliśmy oglądać dopiero od 3 rundy. Teraz fani mają możliwość nadrobienia straty. Poniżej znajdziecie zapis pełnego nagrania.
W pierwszej rundzie to „Niedźwiedź” był liczony. Kopeć jednak przetrwał kryzys i zmienił taktykę. Podchodząc do drugiej rundy perfekcyjnie zrealizował założenia, solidne i potężne ciosy zaczęły dochodzić do twarzy rywala. W pewnym momencie cios był tak mocny, że rozciął nos „Górala”, a jego twarz zalała się krwią.
W trzeciej rundzie interweniował sędzia widząc zalewającą się krwią twarz „Górala”. Piotr Jarosz skonsultował się z lekarzami, którzy zadecydowali o tym, że walka nie może być kontynuowana. Starcie przez TKO w 3 rundzie wygrał Mateusz „Niedźwiedź” Kopeć.
Po walce wywiadu dla portalu MMARocks.pl udzielił „Góral”, który po brutalnej walce powiedział – „Cieszymy się, że kibicom się podoba. Fajnie jest wygrywać, ale też przyjemnie walczyć dla kogoś. Jeśli osiągneliśmy brawa, to sukces dla nas. Myślę, że to tylko rozcięcie, nie ma żadnych złamań. Po pierwszej GROMDZIE były złamania, bardzo to odczułem po pojedynku z Łazarem. Nie zagrało przerwanie sędziego, podpalenie się w pierwszej rundzie. Nos krwawi, to rozcięcie, jeszcze adrenalina. Bólu nie czuć, trzeba iść do przodu. Spotkamy się na jeszcze nie jednej GROMDZIE. Miejmy nadzieję, że teraz będą brawa za wygraną.”
„Na pewno jakieś zawieszenie medyczne będzie, zdrowie jest najważniejsze. Mamy przynieść karty informacyjne ze szpitala, wszystko jest w należytym porządku. W szpitalu łapią się za głowy, gdy nas widzą. Czy my jesteśmy normalni? Ale wydaje mi się, że jesteśmy, bo potrafimy wejść pokazać show, zachować się zawodowo i rozmawiać ze sobą. Napić się, pobiesiadować. Nie ma złej krwi wśród zawodników.”
NAGRANIE Z WALKI:
Źródło: MMARocks.pl / GROMDA