Były zawodnik GROMDY Patryk „Gleba” Tołkaczewski zabrał głos przed jutrzejszą galą. Fighter wypowiedział się na temat main eventu.
W walce wieczoru GROMDA 15 dojdzie do fenomenalnego zestawienia pomiędzy Mateuszem Kubiszynem i Łukaszem Parobcem. Pierwszy z zawodników na gołe pięści jest niepokonany i wygrał 7 pojedynków oraz zdobył mistrzowski tytuł.
Z kolei „Goat” to ulubieniec kibiców, który ma na swoim koncie aż 12 walk, w tym 9 zwycięstw i jest najbardziej doświadczonym Gromdziarzem. W ringu nie raz pokazywał charakter i twardą głowę, między innymi w rekordowo długim starciu, kiedy to ostatnia nielimitowana runda zakończyła się dopiero po 23 minutach.
Galę GROMDA 15 z walką „Don Diego” vs „GOAT” obejrzeć będzie można wyłącznie w systemie PPV. Cena za dostęp zaczyna się od 34,99 zł, ale do wyboru są też rozszerzone pakiety z wieloma dodatkami!
Głos przed galą zabrał Patryk Tołkaczewski. W przeszłości walczył on dla GROMDY i wygrał 5 z 6 pojedynków. Przegrał jedynie z Bartłomiejem Domalikiem, gdyż doznał poważnego rozcięcia oka i nie był w stanie kontynuować starcia.
„Gleba” aktualnie jest zawodnikiem KSW, jednak przy okazji ostatniego Q&A na swoich social mediach przyznał, że jest wdzięczny za wszystko, co dała mu GROMDA. Został również zapytany o pojedynek „Don Diego” z „Goatem” i przyznał:
– Szanuję obu zawodników i myślę, że każdy z nich może czymś zaskoczyć. Także dyspozycja dnia będzie miała tutaj znaczenie. Dużo zdrówka życzę Panowie! – Następnie dodał, że czeka, aż zostanie pobity w GROMDZIE jego rekord, jakim jest nokaut w 7 sekund.
Sprawdź wywiad z Łukaszem Parobcem przed GROMDA 15: