Gleba wbił szpilkę Boxdelowi! „Po ostatniej aferze twoje słowa…”

Patryk „Gleba” Tołkaczewski nie kazał kibicom długo czekać na swoją reakcję. Fighter KSW szybko odpowiedział „Boxdelowi”.

Torunianinowi nie spodobało się, że „Greg” z Twittera został zakontraktowany przez największą freakową organizację w Europie. Tołkaczewski stwierdził, że FAME daje bardzo zły przykład dzieciom, gdyż wystarczy być hejterem, aby otrzymać ofertę pojedynku w tak dużej organizacji.

W obronie „Grega” stanął „Boxdel”. Michał Baron w mocnych słowach skrytykował „Glebę” wypominając mu akcje z przeszłości związane z Mateuszem Kubiszynem i Piotrem Szeligą na jednej z gal FAME.

Social media Tołkaczewskiego szybko zostały zasypane informacją o słowach byłego włodarza freakowej organizacji. „Gleba” jeszcze wczoraj odpowiedział „Boxdelowi” podkreślając, że ten wypomina mu sytuacje z przeszłości z ludźmi, z którymi zakopał topór wojenny. Patryk podkreślił przy tym, że nie ma zamiaru wdać się w żadne wymiany słowne z Baronem.

– Moi drodzy. Cały SPAM zawalony wiadomościami od was, a to tylko dlatego, że pan „Boxdel” w ostatnim swoim filmie nie szczędził sobie słów na mój temat. Nie wiem, co tym chciał osiągnąć. Wypomina mi sytuację z „Don Diego”, wypomina sytuację z Szeligą – z ludźmi, z którymi mam normalny kontakt. „Don Diego”, serdecznie cię pozdrawiam, widzimy się w piątek.

– Te osoby mówią same dobre rzeczy na mój temat w wywiadach. Dlatego „Bodel” nie wiem, co chciałeś tym osiągnąć. Po ostatniej aferze, w której brałeś udział, takie słowa do wartościowych ludzi, jak ja nie trafiają. Dlatego nie będę cię obrażał i wypowiadał się na twój temat, bo to nie ma sensu. Serdecznie cię pozdrawiam.