Gamrot skrytykował Saint-Denisa! Wyraził chęć na walkę we Francji

Mateusz Gamrot raz jeszcze odniósł się do niedawnego zamieszania wokół pojedynku z Benoit Saint-Denisem. Polak wyraził chęć na ewentualną potyczkę podczas wrześniowej gali we Francji.

Popularny „Bóg Wojny” przed kilkunastoma dniami powrócił do oktagonu, gdzie miał zmierzyć się z Joelem Alvarezem. Hiszpan jednak wycofał się z pojedynku w wyniku kontuzji. Chęć na zajęcie jego miejsca wyraził Mateusz Gamrot.

Szybko okazało się, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Benoit Saint-Denis zarzekał się, że taka oferta nie miała miejsca. Co innego mówił polski lekki, który wczoraj udzielił wywiadu Arielowi Helwaniemu:

Stary, żołnierze tak się nie zachowują… – zaczął Mateusz Gamrot.


Niebawem Mateusz Gamrot zmierzy się z Ludovitem Kleinem na UFC Vegas 107. Walkę tę obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Mateusz Gamrot wygra walkę1.53Fortuna
Ludovit Klein wygra walkę2.52Fortuna

Mateusz Gamrot o Benoit Saint-Denisie

Były mistrz KSW został skonfrontowany z wersją „BSD”, który zarzeka się, że propozycja pojedynku z Gamrotem do niego nie wpłynęła. Mateusz zadał kłam twierdzeniu byłego żołnierza.

Stary, żołnierze tak się nie zachowują… Mam w telefonie wiadomość, że dostałem telefon od UFC. Sean Shelby zapytał, czy jestem chętny na walkę. Zacząłem się pakować, byłem gotów na wyjazd do Montrealu. Zacząłem ciąć wagę… Ale on odmówił.

Nie wiem, co jest tego powodem. Zwłaszcza, że wyzywał mnie wcześniej bodaj dwukrotnie. Byłem w 100% przekonany, że przyjmie to wyzwanie, więc to duże zaskoczenie… Ale, stary, jak „BSD” chce się spróbować, to nie ma problemu.

Popularny „Gamer” rzucił też pomysł, kiedy mógłby się zmierzyć z „Bogiem Wojny”.

Słyszałem, że UFC chce wrócić we wrześniu do Francji. To będzie świetna okazja: main event, „BSD”, 5 rund… – tu Gamrot przerwał na moment, by pokazać dłońmi, jak poskręca francuskiego fightera. – Skupiam się na majowej walce, nie wybiegam w przyszłość, bo pierwszy krok jest najważniejszy.

Oczywiście jednak, jeśli UFC złoży mi ofertę, mogę z nim zawalczyć…. Aczkolwiek, będąc zupełnie szczerym… wielu zawodników odrzuciło możliwość walki ze mną, teraz biję się z gościem spoza rankingu. Jeśli więc wygram chciałbym kogoś z TOP 10.

„Gamer” został też zapytany przez dziennikarza, czy był pod wrażeniem występu Benoit Saint-Denisa na gali w Montrealu. Grymas na twarzy Polaka zdradził jednak wszystko. Mateusz zaznaczył, że „Bóg Wojny” jest twardym zawodnikiem, niemniej Kyle Propelec nie był wielkim wyzwaniem. Takowymi byli za to klubowi koledzy Gamrota, Dustin Poirier oraz Renato Moicano. A ci pokonywali Francuza przed czasem.