Dricus Du Plessis zirytowany na UFC! „Na co jeszcze czekamy?”

Były mistrz dywizji półśredniej KSW, a obecny champion wagi średniej UFC Dricus Du Plessis czuje się coraz bardziej poirytowany brakiem oficjalnego ogłoszenia walki.

Afrykaner na początku roku przedłużył swoją serię zwycięstw do dziewięciu. Aż 7 z nich odniósł w UFC, a ostatnią wygraną zdobył pas mistrzowski wagi średniej. „Stillknocks” pokonał przez decyzję Seana Stricklanda i póki co nie została potwierdzona jego pierwsza obrona.

Niebawem za to do klatki powróci wspominany Amerykanin. Sean Strickland podczas UFC 302 zmierzy się z Paulo Costą, a starcie to, jak i całą kartę walk, obstawicie u bukmachera eFortuna.pl. Na start czekają na Was liczne bonusy. Za rejestrację i depozyt otrzymacie darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawicie w całości bez ryzyka!

Odbieram bonusy na UFC 302: Makhachev vs. Poirier!

TYPKURSYBUKMACHER
Sean Strickland wygra walkę1.47Fortuna
Paulo Costa wygra walkę2.72Fortuna

Mistrz UFC poirytowany

Jeszcze kilka miesięcy temu niektórzy myśleli, że Dricus Du Plessis będzie mógł zmierzyć się z Israelem Adesanyą podczas jubileuszowej gali UFC 300. Były mistrz KSW nie chciał jednak narażać zdrowia, które nie było stuprocentowe po starciu ze Stricklandem.

Niebawem pojawiło się ogłoszenie o gali UFC 305, która odbędzie się w australijskim Perth. Natychmiast pojawiły się plotki, iż do pojedynku Du Plessis vs. Adesanya dojdzie właśnie tam. Sam Afrykaner nie potwierdził, gdzie i z kim zawalczy, ale poirytowany zakomunikował w social mediach, że nie rozumie zawahania i braku komunikatu:

Zgodziłem się na rywala i miejsce walki, więc na co jeszcze czekamy?

Między zawodnikami jest bardzo dużo złej krwi. Du Plessis i Adesanya od dawna wbijają sobie potężne szpile, ze względu na pochodzenie. Każdy bowiem uważa, iż jest „większym Afrykaninem” od drugiego.