
Don Kasjo zabrał głos w gorącym w ostatnich dniach temacie relacji Denisa z Dawidem Załęckim.
Toruński Bad Boy od dawna zaczepiał włodarza Prime Show MMA, oczywiście z wzajemnością. Panowie rzucali w swoim kierunku bardzo mocne słowa i, jak to w świecie freak fightów bywa, wszyscy wieszczyli zakończenie tego konfliktu w klatce.
Pojedynku jednak nie uświadczyliśmy i prawdopodobnie nie uświadczymy. Denis Załęcki ma co najmniej słabą prasę w ostatnich miesiącach, a Don Kasjo nie zamierza dawać mu atencji poprzez pojedynek.
Lipiec zdominowały mocne wywiady z pośrednim i bezpośrednim udziałem Bad Boya. Najpierw solidnie oberwało mu się od matki jego partnerki, Sandry Staniszewskiej. Następnie zaś sam ustosunkował się do tego w rozmowie z Fansportu TV.
Don Kasjo współczuje Dawidowi Załęckiemu
W tak zwanym międzyczasie głos zabrał też ojciec Denisa, Dawid Załęcki. Popularny „Crazy” zaznaczył, iż inaczej wychowywał syna, nie popiera co ten czyni, a nader wszystko od dłuższego czasu nie ma z nim kontaktu. Syn odpowiedział mu w powyższej rozmowie z Michałem Tuszyńskim.
Dość nieoczekiwanie głos w temacie rodziny Załęckich zabrać postanowił też Don Kasjo. Życiński napisał na Instagramie, iż współczuje Dawidowi Załęckiemu, że ten ma takiego syna. Rozumie też jednak, dlaczego „Crazy’emu” wcześniej zdarzyło się go podszczypać:
– Pamiętam jeszcze niedawno, jak Dawid Załęcki swego czasu próbował mnie zaczepić w każdym wywiadzie, pomimo że mojego tematu nawet nie było, oczywiście domyśliłem się, czemu tak robił – napisał Kasjusz. – Jako ojciec jak słuchał tego analfabety jak nieudolnie próbuje coś wymyślić, by mnie zaczepić, to włączył mu się instynkt ojcowski, by pomóc troglodycie, teraz pewnie żałuje.
– Ale spoko Dawid nie jestem zły, że bez powodu mnie obrażałeś w każdym wywiadzie, bardziej Ci współczuję, że takie ści…o Ci wyrosło i teraz nie ma szacunku do Ciebie, a wszyscy wiemy, że bez Ciebie byłby nikim. A teraz jeszcze potrafi powiedzieć, że źle go wychowałeś…. – zakończył wpis Don Kasjo.