Mateusz Kubiszyn w mocnych słowach wypowiedział się na temat potencjalnego rywala. Zdradził, że może w przyszłości dojść do pojedynku z rywalem, z którym ma prawdziwy konflikt.
„Don Diego” to niepokonany mistrz GROMDY, który na początku grudniu obronił swój tytuł. Natomiast wczoraj podczas gali FAME: Reborn został ogłoszony nowym zawodnikiem organizacji freakowej i stoczy pojedynek w lutym przyszłego roku podczas jubileuszowego wydarzenia.
Zawodnik miał okazję wejść do klatki FAME, a także udzielić kilku wywiadów. W rozmowie z fansportu.pl wypowiedział się na temat rywali zarówno freakowych, jak i w GROMDZIE. Przyznał, że jak najbardziej chciałby zmierzyć się z Tomaszem Adamkiem i widzi swoje szanse na wygraną przed czasem.
Padło również pytanie o rywala w GROMDZIE. Od dłuższego czasu bowiem Vasyl Halych atakuje Kubiszyna i namawia do rewanżu. Mistrz nie zamierza dawać mu drugiej szansy i chce nauczyć go pokory, jednak przyznał, że w przyszłości może dojść do takiej walki, o ile Ukrainiec na nią zapracuje.
– Jest to realne w jakiejś dalszej przyszłości. Mimo tego, że go nie lubię, nie trawię i uważam, że to śmieć społeczny, to nie mogę odejmować mu umiejętności. Bycie zje..nym człowiekiem, nie oznacza bycie złym bokserem. Moja walka z nim była trudna i długa. Nie wykluczam tego pojedynku, ale niech nauczy się pokory i zrobi to, jak należy. W GROMDZIE trzeba sobie na to zasłużyć.
Zobacz wywiady po gali FAME: Reborn.
