
Denis Załęcki w enigmatycznym stylu zakończył medialną burzę, jaka rozpętała się po jego usunięciu z karty walk FAME 26.
Choć torunianin nie znalazł się w podstawowej ósemce Golden Tournament, miał jeszcze szansę na udział w turnieju. Warunek był jeden – zwycięstwo nad Michałem Pasternakiem w starciu o status rezerwowego. Do tej walki jednak nie dojdzie, a „Bad Boya” na gali w ogóle nie zobaczymy.
Załęcki swoim zachowaniem podczas konferencji naruszył zasady federacji, która zdecydowała się go zdjąć z rozpiski. To wywołało otwarty konflikt między zawodnikiem a organizacją.
FAME 26 PPV – Oglądaj na żywo
Transmisja FAME 26 PPV dostępna jest do wykupienia na stronie organizacji. Cena PPV zaczyna się od 49,99 zł, co jest niemałą kwotą. Galę możesz jednak obejrzeć za mniej, niż połowę tej ceny! Jak odebrać kod PPV? Wystarczy, że zastosujesz się do tych prostych kroków:
1️⃣ Wypełnij formularz, a po chwili otrzymasz unikalny link rejestracyjny.
2️⃣ Zarejestruj z linka nowe konto w FORTUNIE i wpłać 20 zł depozytu.
3️⃣ Zweryfikuj konto i zagraj kupon za 20 zł z dowolną walką na FAME MMA 26.
4️⃣ Po weryfikacji, otrzymasz e-mail z kodem, który możesz aktywować na stronie FAME MMA.
PAMIĘTAJ, że musi być to pierwszy obstawiony kupon na koncie. Po dokonaniu rejestracji, musi on zawierać zakład na walkę z karty FAME 26 za co najmniej 20 PLN. Tak wygląda przykładowy kupon:
Denis Załęcki żegna się z FAME. „Ta sytuacja wiele pokazała”
Po decyzji federacji ruszyła seria uszczypliwych komentarzy w mediach społecznościowych. FAME zarzuciło Załęckiemu, że podszywał się pod fanów i pisał sam sobie wspierające komentarze. Torunianin odpowiedział ostro, zarzucając organizatorom brak szacunku wobec własnej gwiazdy.
Gdy emocje zaczęły opadać, „Bad Boy” zamieścił wieczorem tajemniczy wpis, w którym podziękował fanom za wsparcie:
– Dziękuję wszystkim, którzy są ze mną od początku! Dziękuję też tym, którzy może mnie nie lubią, ale tym razem potrafili być obiektywni. Przynajmniej przekonałem się teraz, kto jest kto – ta cała sytuacja wiele pokazała.
– A jedno mogę zagwarantować: życie pisze różne scenariusze – dodał jeszcze bardziej zagadkowo. Wpis zakończył jednym, wymownym słowem: – Żegnam.
Choć Denis Załęcki nie zawalczy na FAME 26, jego nazwisko wciąż widnieje w rozpisce… za sprawą ojca. To Dawid „Crazy” Załęcki zmierzy się w sobotę z Michałem Pasternakiem.