
Denis Załęcki jak zwykle grał pierwsze skrzypce na konferencji przed galą FAME, ale swoje robił też na zapleczu. Torunianin zdecydował się wymierzyć sprawiedliwość jednemu z dziennikarzy, który niedawno zaczepiał jego partnerkę.
Dość nietypowo Denis Załęcki podczas FAME 25 zmierzy się z medialnym oponentem, z którym konflikt wybuchł z powodu skandalu obyczajowego. Wcześniej bowiem „Bad Boy” nie miał nic do czynienia z Filipem Bątkowskim, który od jakiegoś czasu spotyka się z Magdaleną Loskot.
Ta nie została tu wymieniona przypadkowo, bowiem w Częstochowie zawalczy z partnerką Denisa Załęckiego, Sandrą „Bad Girl” Staniszewską. Wybranka serca Torunianina już dawno była mieszana w świat freak fightów, nad czym nie ma co się rozwodzić. Niemniej doprowadziło to do kolejnej awantury z udziałem „Bad Boya”.
Denis Załęcki uderzył dziennikarza!
Portal X (dawniej Twitter) słynie z tego, że często pojawiają się tam treści bardziej obraźliwe, czy wulgarne, a przede wszystkim mniej jest na nim cenzury. Na jednym z popularniejszych profili, Fast Info, pojawiały się treści ubliżające wspominanej „Bad Girl”.
Denis Załęcki mając – dosłownie – na wyciągnięcie ręki jednego z przedstawicieli profilu nie mógł pozostawić go bez reakcji. „Bad Boy” wypłacił tak zwanego „liścia” redaktorowi, który zaznaczał, że jest jednym z wielu, którzy publikują na profilu.
Poniżej udostępnione przez Mateusza Kaniowskiego nagranie z uderzenia w wykonaniu Torunianina.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) March 31, 2025
– K…wo, tak cwana jesteś teraz? A na X, jak się prujesz do kobiet i ubliżasz? Psie j…any. Jeszcze raz coś zrobisz, to cię roz…dolę i nie przyjedziesz więcej na konferencję – groził Denis zapominając w emocjach, że gdyby faktycznie poturbował dziennikarza, to ten siłą rzeczy nigdzie by nie przyjechał. – Ja cię ostrzegam. Jeszcze raz jej ubliżysz, to cię roz…dolę. To jest twój profil! Pogadamy se po… – odgrażał się jeszcze Załęcki.
Chwilę później udzielił wywiadu kanałowi TVReklama, gdzie wyjaśnił powody ataku.
– Ubliża mojej kobiecie od wielu miesięcy. Ludzie mi wysłali [informacje] kto to jest, później on gdzieś wstawił swój filmik… i, k…wa trafiłem go w końcu. Góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem zawsze. I tyle.