Denis Załęcki odpowiada na oświadczenia kibiców Elany Toruń i Ruchu Chorzów! [WIDEO]

Denis Załęcki zabrał głos w sprawie głośnych oświadczeń, jakie niedawno opublikowały dwie ekipy kibicowskie po gali Clout MMA 3.

Jak wiadomo, „Bad Boy” w przeszłości był chuliganem Elany Toruń, a podczas konferencji i programów wielokrotnie o tym wspominał. Często poruszał tematy kibicowskie, opowiadał o różnych bójkach, czy także pobycie w zakładzie karnym.

Podczas ostatniej konferencji rzucił w stronę „Wielkiego Bu”, że może przyprowadzić pół polski kibicowskiej, w tym m.in. przedstawicieli Ruchu Chorzów. Zaprosił również na scenę swojego przyjaciela Bartosza Szachtę, którego przedstawił jako człowieka z Elany Toruń.

Nie spodobało się to kibicom, którzy po gali Clout MMA 3 całkowicie odcięli się od Załęckiego. Ruch Chorzów przekazał, że nie chce być w żaden sposób powiązywany z „Bad Boyem”. Z kolei chuligani Elany oświadczyli, że Denisa z klubem łączą jedynie jego tatuaże.

Teraz Załęcki miał okazję się do tego odnieść. Wyjaśnił, że nie jest kibicem już od kilku lat, a także zwrócił się do chuliganów z Lechii Gdańsk. Przekazał, że mimo konfliktu chce porozmawiać z przedstawicielami w sprawie „Wielkiego Bu”, który miał zdradzić swoich kolegów:

– Nie powinienem poruszać pewnych tematów, ale się zagalopowałem. Od trzech lat nie jestem kibicem, za duży przypał z policją, kryminał był blisko. (…) Niepotrzebnie poruszyłem temat Ruchu Chorzów, to mój błąd, za który przepraszam oficjalnie. Bardziej chodziło o chłopaków z Elany, z Widzewa, którzy są moimi przyjaciółmi, idą za mną w ogień.