Denis Załęcki o Marcinie Różalskim: „On mnie lubi, ale zawiódł się, że poszedłem trenować u Oknińskiego”

Denis Załęcki podejmie współpracę z Marcinem Różalskim? Zawodnik odpowiedział na takie pytanie oraz przy okazji odpowiedzi wspomniał o Mirosławie Oknińskim.

Bad Boy”, który ma za sobą głośną porażkę z Pawłem Tyburskim udzielił pierwszego wywiadu od gali High League 6, w którym odpowiedział również na pytania kibiców. Podczas blisko 2-godzinnej rozmowy poruszonych zostało wiele tematów, w tym także kwestia trenera.

Denis o „Różalu” i Oknińskim

Przed galą High League 4 „Bad Boy” dołączył do Akademii Sportów Walki Wilanów i krótko przygotowywał się pod okiem Mirosława Oknińskiego. Szybko jednak zrezygnował z tej współpracy, m.in. ze względu na to, że nie odpowiadało mu to, jakie osoby również trenują w wilanowskim klubie.

Wiesz co, jak mam być szczerym, to przed rozpoczęciem z Mirosławem Oknińskim były troszeczkę takie dziwne informacje na temat jego, już tam bardziej nie będę się wypowiadał. Po walce podbiło do mnie paru takich sztywnych ludzi, powiedziało co jest pięć i stety niestety musiałem zrezygnować z treningów – przyznał kilka tygodni temu.

Teraz w rozmowie z fansportu.pl zapytany o zmianę trenera i możliwą współpracę z Marcinem Różalskim przyznał, że byłemu mistrzowi KSW nie podobało się to, gdzie wcześniej trenował „Bad Boy”:

– Życie różne scenariusze pisze. Z charakteru jest gość konkretny. Nie da się go nie lubić. Zawsze było o czym z nim gadać, wiele mi pomógł z The War i na pewno mu tego nie zapomnę. Sam z siebie i nie chciał za to praktycznie nic. On ogólnie mnie bardzo lubi, ale troszeczkę zawiódł się na mnie, że poszedłem trenować u Mirka Oknińskiego.

– Coś tam kiedyś mi mówił „Różal” o nim, ale zapomniałem, bo to było dawno, dawno temu. Dużo osób jak pytałem o potwierdzenie, ale nie tych słów „Różala”, to mówiło, że Mirek w porządku, że pierdolą na niego głupoty, że mam iść. No i tam o to się tam może nam nie chyba lekko obraził. Tak słyszałem zza kulis i tyle.