Dla Marvina Vettoriego pojedynek ten był ogromną szansą, przy której bilansie zysków i strat do stracenia nie miał tak naprawdę nic. Włoch przyjął propozycję walki z czołowym zawodnikiem kategorii średniej UFC – Jackiem Hermanssonem – na zaledwie tydzień przed pojedynkiem i udowodnił, że jest zawodnikiem, który mimo braku sił na końcowym etapie walki, jest w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Jak wielkie było zaskoczenie większości fanów, którzy spodziewali się dość jednostronnego widowiska, kiedy to od początku pojedynku to Vettori wyglądał na zawodnika bardziej pewnego siebie. W pewnym momencie przycelował głowę swojego oponenta, jednak doświadczony Szwed – mimo upadku – przetrzymał te trudne dla siebie chwile.
Druga runda również rozgrywana była pod dyktando Włocha, który konsekwentnie realizował game plan i sprowadził Hermanssona do parteru, gdzie kontrolował drugą odsłonę będąc większość rundy z góry.
Wszystkie gale UFC możesz obstawić tutaj – tutaj. Rejestracja zajmuje 30 sekund, a na start otrzymasz FREE BET w wysokości 29 zł i ZAKŁAD BEZ RYZYKA do 200 zł.
Trzecia runda to moment, gdy Hermansson poczuł, że Vettori zaczyna słabnąć. Starał się to wykorzystać i odwrócić losy pojedynku, jednak świetnie rozegrał to na ostatniej prostej Vettori i to on na kartach sędziów punktowych wygrał ten pojedynek. Na pewno warto przypomnieć sobie ten pojedynek, który odbył się w połowie grudnia w Las Vegas.
Marvin Vettori już w sobotę powraca do klatki UFC, by w starciu na UFC Vegas 23 zmierzyć się z Kevinem Hollandem. Pierwotnie, Włoch miał walczyć z Darrenem Tillem, jednak Anglik z powodu kontuzji musiał wycofać się z tego pojedynku.
Źródło: Youtube UFC