Dana White lata temu mówił, że uczyni MMA największym sportem na świecie. Prezydent UFC zbliżył się do tego celu, a w niedawnej wypowiedzi wytłumaczył przewagę gal jego federacji nad pięściarskimi.
Wiele dyskusji toczonych było, czy MMA z UFC na czele przebije popularnością boks. W ostatnich latach zdecydowanie sport ten zyskał rzesze nowych fanów, którzy zasiadają przed ekranami chcąc zobaczyć ekscytujące walki nie tylko w stójce.
Jedną z osób, która odpowiada za światowe rozpowszechnienie MMA jest zdecydowanie prezydent największej federacji, Dana White. Sam niegdyś blisko związany z boksem, wciąż pozostający fanem tego sportu, Amerykanin w rozmowie w THE FIGHT with Teddy Atlas wytłumaczył co jego zdaniem sprawia, że to UFC przyciąga większą uwagę:
– Każdego tygodnia dajemy walki najlepszych z najlepszymi. Wielokrotnie też zawodnicy skazywani na porażkę wygrywają w tym sporcie. To właśnie czyni MMA fajnym i ekscytującym. Dostajesz masę tych chwil, w których mówisz „o ja pierdolę”, a ponadto, całkiem fajnie się to obstawia!
Dana White jedzie po boksie!
– 15 lat temu ludzie myśleli, że zbzikowałem, gdy mówiłem, że uczynimy ten sport największym na świecie. Ale spójrzcie na to, co udało nam się zrobić i co cały czas robimy.
Ciężko nie zgodzić się z Daną Whitem. W rozmowie w THE FIGHT wypowiedział się o tych rzeczach, które mu się w boksie nie podobają. Przyznał, że jest „brutalnie szczery”, bo to w końcu coś, co sprawia mu w życiu radość. Świat szybko obiegły obrazki z UFC 268, gdy podczas prezydent UFC jednocześnie oglądał swoich fighterów i występ Canelo Alvareza.
To, co najbardziej White’owi nie podoba się w dzisiejszym boksie to fakt, iż promotorzy nie skupiają się na zadowoleniu fanów, a bardziej na ich portfelach:
– W boksie nigdy nie chodziło o to, by zestawić walki, które chcą zobaczyć fani. Za każdym razem zachowują się, jakby następne starcie groziło bankructwem. „Ile kasy możemy jeszcze ukraść?” I za każdym razem, gdy wyłączasz telewizję jesteś wkurzonym, że zostałeś w domu w sobotę wieczór. Wolałbyś robić coś innego.
Źródło: THE FIGHT with Teddy Atlas