Leon Edwrads jest coraz bliżej walki o tytuł wagi półśredniej UFC! W kolejce do mistrza, Kamaru Usmana, znajduje się jednak jeden człowiek, który tonuje zapędy Anglika… Choć tonuje, to mało powiedziane.
Jednogłośnie na UFC 263
Leon Edwards na gali UFC 263 zmierzył się z faworytem fanów, Nate’m Diaz’em. Mimo ciężkich chwil w ostatniej minucie walki, popularny „Rocky” odniósł jednogłośne zwycięstwo. Do walki podszedł w sposób mądry i cierpliwie wyczekiwał momentów na trafienie Stocktończyka.
Na konferencji po gali bardzo bezpośrednio wyraził swoją chęć walki o pas. Jednak szef UFC, Dana White, jednoznacznie stwierdził, że pierwszym pretendentem jest Colby „Chaos” Covington.
Edward Nożycoręki
Wspomniany Covington gościł ostatnio w Submission Radio. Nie omieszkał skomentować występu „Rocky’ego” i co na pewno nie dziwi- nie był zachwycony występem Anglika:
– Wiecie, Edward Nożycoręki twierdzi, że jest Bogiem, że powinien walczyć o pas. Stary, ty nie potrafiłeś skończyć lekkiego, który buja się po kategoriach wagowych i ma dwucyfrową liczbę porażek. I jeszcze prawie cię skończył. I że ty zasługujesz na walkę o pas?
– Jeśli będzie tak walczył, to potrzebuje kolejnych 10 albo 20 wygranych. Wszyscy kończyli Diaza. Chłop nie ma już chęci ani sił na dalsze walki. Sam przecież twierdzi, że stracił motywację.
Dodatkowo warto wspomnieć, że Dana White na konferencji po UFC 263 zasugerował, że kolejnym przeciwnikiem Edwards’a może być Jorge Masvidal.
Źródło: Submission Radio