Już ponad tydzień minął od złożenia protestu po walce „Don Diego” vs. Pasternak. Niekwestionowany mistrz GROMDY odpowiedział zbiorczo na wszelkie pytania kibiców, co z wynikiem odwołania?
Mateusz „Don Diego” Kubiszyn zadebiutował wreszcie pod szyldem FAME MMA. Mistrz GROMDY zmierzył się w K-1 z Michałem Pasternakiem. Formuła faworyzowała niepokonanego w walkach na gołe pięści fightera, który przed laty odnosił liczne sukcesy w kickboxingu.
Panowie przewalczyli pełne trzy rundy. Walka była naprawdę wyrównana. Po ostatnim gongu bardzo ciężko było wskazać zwycięzcę. Problem ten mieli też sędziowie. Ostatecznie przez niejednogłośną decyzję wygrał „Wampir”. Menedżer „Don Diego”, pan Mariusz Grabowski, złożył jednak protest.
Don Diego poirytowany wiadomościami
Od gali The Freak minęło już 10 dni, ale wciąż nie mamy żadnej informacji, co dalej z protestem „Don Diego”. Sam Kubiszyn dostał w tej sprawie multum wiadomości na social mediach i postanowił zbiorczo się do nich odnieść.
– Jak mam być szczery, to mam już obrzyd od tych waszych pytań, wiadomości, komentarzy: „Diego! Co z protestem!? Kiedy będzie odpowiedź!?’. Zapytajcie się organizacji FAME MMA: „Kiedy?”. Protest został złożony. Został rozpatrzony przez komisję składającą się z sędziego głównego, sędziego ringowego i sędziego punktowego. A nie, jak tam niektórzy mówią, że „niezależnych sędziów”. Nie, to po prostu jest skład, który wchodzi w tę komisję.
– No i co? Pozostaje nam tylko czekać. Został rozpatrzony, to zostało przekazane do organizacji. Organizacja teraz po prostu ma czas, żeby to ogłosić. Ile? Nie wiem, bo to nie jest nigdzie zapisane. Czy ogłosi? Nie wiem, bo to też nie jest nigdzie zapisane! No i po temacie. Także: cier-pli-woś-ci.
Według bardzo nieoficjalnych wiadomości protest miał zostać rozpatrzony na niekorzyść Kubiszyna, czego jednak mistrz walk na gołe pięści nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. W podobne tony, co on, uderzył szef GROMDY, pan Mariusz Grabowski:
– Piszecie do mnie w sprawie wyniku protestu pytając, czy to prawda, że protest został rozpatrzony na niekorzyść Don Diego. Mogę tylko powiedzieć, że nie otrzymaliśmy żadnej informacji, a raczej powinniśmy się dowiedzieć jako pierwsi. To tyle.