Do dość niespodziewanego ataku słownego doszło minionego wieczoru. Wypowiedź Patryka „Gleby” Tołkaczewskiego skomentował Michał „Boxdel” Baron.
Wszystko zaczęło się od ogłoszenia pełnej karty walk gali FAME: Reborn. Na tejże znalazł się były mistrz organizacji Adrian „Polak” Polański, który zmierzy się z Grzegorzem Gancewskim. O ile samo to nazwisko może niewiele mówić kibicom freak fightów, o tyle słysząc „Greg” doskonale wiedzą, że chodzi o popularnego użytkownika Twittera. Sam „Polak” nazwał go swoim hejterem, co Grzegorz prostował w ostatnim wywiadzie.
Wywiad z „Gregiem” znajdziesz poniżej.
Angaż Gancawskiego negatywnie przyjął „Gleba”. Patryk Tołkaczewski skomentował w swoich social mediach ruch freakowej federacji krytykując „dawanie atencji hejterom”. Niebawem po zasypaniu jego skrzynki masą prywatnych wiadomości wydał małe oświadczenie z odpowiedzią dla Internautów.
Jeszcze wczoraj na kanale „Boxdela” pojawił się kolejny odcinek relacjonujący odbudowę postaci Michała Barona. Były włodarz FAME zrobił mały off-topic od poruszanych tematów i skierował kilka słów do „Gleby”. Wypomniał mu przy tym wcześniejsze zachowanie
– To jest taki Matrix i taki cyrk, że ja nie wiem, co się dzieje z tym światem. Dzisiaj trafiam na taki artykuł, gdzie „Gleba” hejtuje „Grega” z Twittera i mówi, że „jak FAME może pozwolić by hejter „Polaka” walczył z nim.” Że to budzi nienawiść i tak dalej… „Gleba”, ja p…olę! Jak ty możesz się o tym w ogóle wypowiadać chłopie. Sam chciałeś wywalczyć walkę z „Don Diego” na High League’u mówiąc jakieś pierdoły i też mu cisnąłeś. Abstrahując od tego – zrobiłeś zadymę na gali freak fightowej na świątyni medialnej, gdzie brałeś pod uwagę, że cię nagrają i tam zrobiłeś największą zadumę z Szeligą. Chłopie, jak ty możesz się wypowiadać w ogóle o tym, że coś jest niedobre dla dzieci, że to demoralizuje itd. Jak ty się możesz o tym wypowiadać? Jeden z większych skandalistów i aferzystów k… w świecie freaków. Gdzie ty do „Grega”, który sobie śmieszkuje na Twitterze i wbija szpilki.