Za nami gala High League, na której do klatki powrócił Bonus BGC, żeby zmierzyć się z Japczanem. Niestety były zawodnik Fame MMA poniósł kolejną porażkę.
Piotr Witczak ma na swoim koncie 5 pojedynków w MMA i 2 walki w kickboxingu. Jedynie w tej drugiej formule wygrał starcie z BodyChristem. Zawodnik przeszedł dużą przemianę, przestał pić alkohol i zaczął regularnie trenować.
Podczas pojedynku widzieliśmy, że był przygotowanie znacznie lepiej niż jego przeciwnik Japczan, ale to i tak nie pomogło mu w przerwaniu złej passy i wygraniu pierwszej walki w formule MMA. Przed starciem Bonus BGC zapewniał, że zniszczy swojego rywala, jednak ostatecznie w górę powędrowała ręką Japczana.
Bonus BGC w wywiadzie dla Mateusza Kaniowskiego przyznał, że był pewny wygranej, dlatego w ostatniej rundzie odpuścił i nie był już tak aktywny:
– Myślałem, że walka na moją korzyść, kopałem go i wyszło, jak wyszło. Mi nic nie jest. Wiem, że kciuka ma wybitego, mi nic nie jest. Ja po pierwszej rundzie myślałem, że on w ogóle do drugiej rundy nie wyjdzie. Pokazał charakter.
Co ciekawe, Bonus przyznał, że skoro przegrywa wszystkie walki, czas, żeby przemyśleć swoje kolejne starty w formule MMA:
– Nie jestem dumny z siebie. Wyszło, jak wyszło. Ja nie będę za dużo się wypowiadał, po prostu usiądę i przemyślę, co dalej. Smutny jestem, bo byłem przygotowany, wiedziałem, że jestem 20 razy lepszy od niego.
Źródło: YouTube
- VIKING wraca na GROMDA 19! Zadebiutuje kolejny chuligan
- Mistrzowie Bellatora wściekli na PFL! Wylewają żale i ostro krytykują organizację
- Mistrz UFC zrugał McGregora! „Alkoholik, ćpun, a do tego…”
- Rozczarowanie? Znamy nieoficjalny wynik sprzedaży KSW 100!
- Niezwykłe przygody Różala w Turcji: „Odchylił się, a ja w ochroniarza…” [VIDEO]