Błachowicz miażdży Ankalaeva! Mocna odpowiedź na pytanie o rewanż: „Nie ma problemu. Tylko pamiętaj, żeby…”

Magomedem Ankalaev chce stoczyć rewanżowy pojedynek z Janem Błachowiczem. Rosjanin dostał szybką odpowiedź od byłego mistrz UFC.

Do starcia zawodników doszło podczas main eventu gali UFC 282. Stawką był tytuł kategorii półciężkiej, jednak ostatecznie nie trafił do żadnego z fighterów. Pojedynek bowiem zakończył się niespodziewanym remisem, który wywołał sporo kontrowersji.

Błachowicz odpowiada Ankalaevowi

Początkowo to Błachowicz radził sobie lepiej i wydawało się, że jest kilka lowkicków od zwycięstwa, gdyż tak mocno okopał rywala, że ten miał problem z utrzymaniem się na nogach. Niestety Rosjanin przetrwał poważny kryzys i zaczął dominować w parterze.

Ostatecznie sędziowie wypunktowali remis, który początkowo wywołał kontrowersję, jednak z czasem coraz więcej osób zaczęło przyznawać, że taki werdykt jest jak najbardziej sprawiedliwy. Rosjanin teraz zwrócił się do Błachowicza i takim wpisem zaproponował rewanż:

– Hej, UFC, jestem głodny. Dajcie mi robotę do wykonania. Janie Błachowiczu, jeśli jesteś gotowy na kolejny pojedynek, daj znak, że żyjesz! Jeśli nie, to z wielką chęcią przywitam Pereirę w nowej dywizji wagowej i pokaże, że w tym sporcie są różne poziomy!

Na odpowiedź nie musiał długo czekać. Kilka godzin później Błachowicz opublikował zdjęcie balkonika pomagającego w poruszaniu się i napisał – Jeśli chcesz rewanżu, nie ma problemu. Tylko pamiętaj, żeby zabrać to ze sobą.