Jeden z najskuteczniejszych menedżerów MMA w Polsce Artur Gwóźdź gościł na kanapie Fansportu TV. Zdradził tam między innymi, kiedy można spodziewać się Adriana Bartosińskiego w najlepszej lidze świata.
Popularny „Bartos” przed kilkoma tygodniami spełnił jedno ze swoich wielkich marzeń. Zawodnik trenujący w Octopus Łódź zmierzył się w main evencie KSW 81 z Arturem Szczepaniakiem o wakujący pas mistrza wagi półśredniej. Bartosiński nie doznał pierwszej porażki i zwyciężył przez KO już w 1. rundzie.
Artur Gwóźdź zdradza, kiedy „Bartos” trafi do UFC!
Mistrz dywizji do 77 kilogramów jest podopiecznym Artnox Fight Sport. Szef grupy Artur Gwóźdź gościł ostatnio w studio Fansportu TV, gdzie nie mogło zabraknąć tematu „Bartosa” i jego chęci dążenia do sukcesów.
– Adrian jest bardzo mocny. Mentalnie bardzo się rozwija, do tego jest „sfiksowany” na to, jest ascetą, profesjonalistą i jest pewny siebie.
Padła też kwestia UFC. Gwóźdź nie ukrywa, że najlepsza światowa liga MMA jest ich celem, ale Bartosiński musi jeszcze stoczyć kilka pojedynków.
– Tak, nie ma co ukrywać. Adrian musi wyczyścić tę kategorię wagową w KSW tak, jak to zrobił Roberto Soldić, żeby myślał o UFC. Ale już tu się pchają do niego, dopiero zdobył pas, a już mamy na horyzoncie jutrzejszą walkę [Grzebyk vs Hooi na KSW 82], która może wyłonić jego kolejnego przeciwnika. Do tego świetnie pokazał się Igor Michaliszyn, który też zabiega o tę walkę o pas.
– Tych zawodników jeszcze, uważam, będzie musiał… z trzech dobrych będzie musiał „dziabnąć”.