Balboa chce odebrać Don Diego pas GROMDY! „Wrócił ogień i ogromna chęć wygrywania”

Bartłomiej Domalik już w przyszłym tygodniu na GROMDA 17 stanie przed drugą szansą na zostanie niekwestionowanym mistrzem walk na gołe pięści. Popularny „Balboa” zapowiada, że jest gotowy na odebranie pasa „Don Diego”.

Panowie po raz pierwszy mierzyli się jeszcze za czasów kickboxingu, gdzie padł remis. Po latach i wyczyszczeniu kolejki rywali spotkali się w ringu GROMDA. W pojedynku na gołe pięści to „Don Diego” okazał się lepszy i wygrał po poddaniu przez narożnik w ostatniej, nielimitowanej czasowo rundzie.

Po tym „Balboa” zmierzył się z Simonem „Savagem” Henriksenem i stał się pierwszym, który znokautował Duńczyka. Domalik w rozmowie z GROMDĄ zapewnia, że kolejnym krokiem jest zdobycie mistrzostwa.

Jestem przekonany, że zdobędę pas mistrzowski. Wrócił ogień i ogromna chęć wygrywania – powiedział przed walką z „Don Diego”. – Jedyne, co mnie interesuje to wygrana. Nic innego nie wchodzi w grę. A w jaki sposób i kiedy zakończy się walka, wszyscy zobaczą 31 maja.

BALBOA przed GROMDA 17: Pokazałem, że można go trafić

Zasady w ringu GROMDY są niezmienne. Bijocy mierzą się w czterech trzyminutowych rundach, a jeśli wciąż będą stać – wówczas wychodzą do piątej, która nie ma limitu czasowego. Bartłomiej Domalik jest pewien, że mistrza Mateusza Kubiszyna można skończyć przed czasem.

Zdecydowanie tak, chociaż jestem przygotowany na ciężką i długą walkę. Już w 2023 roku pokazałem, że można go trafić i posłałem na deski w 2. rundzie. Szkoda, że wtedy nie dokończyłem roboty. Wiem, że teraz w takiej sytuacji nie pozwolę Mateuszowi na kontynuowanie walki. To będzie koniec i mój sukces.

– Poprawiliśmy dużo, i jeśli chodzi o taktykę, i przygotowanie motoryczne. Na pewno dużo się u mnie zmieniło od poprzedniej walki. Tak jak wspomniałem, chodzi o nastawienie w głowie, wracający ogień i chęć wygrywania. Pewnie, że wcześniej też to wszystko było, ale jednak nie w takim stopniu. Tamto niepowodzenie sprawiło, że nie chcę wracać do punktu, w którym byłem po porażce. Tym razem to ja wygrywam i wracam na szczyt – zapowiada “Balboa”.

Ewentualna wygrana Domalika może doprowadzić do trylogii. Były mistrz międzynarodowy na pewno zgodzi się na kolejne starcie z „Don Diego”:

– Nie mam z tym problemu. Mateusz dał mi rewanż, więc ja też zgodzę się na trzecią walkę. A póki co zapraszam do oglądania naszej bitki 31 maja. W takiej walce trzeba zrobić wszystko, myśleć między linami, ale i n***ć się z całą mocą.

Transmisja z gali GROMDA 17: Don Diego vs. Balboa 2 będzie dostępna wyłącznie w systemie PPV na GROMDA.tv. Koszt dostępu PPV wynosi 39,99 zł. GROMDA oferuje także droższe pakiety z wyższą jakością transmisji.