Aspinall o negocjacjach walki na UFC 300. „Ostatnią wziąłem na dwa tygodnie przed galą…”

Mający polskie korzenie Tom Aspinall jest chętny na walkę podczas UFC 300. W najnowszym wywiadzie Anglik zdradził, że był gotów przyjąć starcie z Alexem Pereirą.

Brytyjczyk jeszcze w 2022 roku doznał paskudnej kontuzji kolana, co było jego pierwszą przegraną od 2016 roku, gdy zwyciężył z nim znany z GROMDY Łukasz „GOAT” Parobiec. Zaleczywszy uraz Tom Aspinall wrócił, szybko znokautował Marcina Tyburę. To samo zrobił zresztą z Sergeiem Pavlovichem, sięgając po tymczasowy pas wagi ciężkiej.

Nowy mistrz bardzo chciałby doprowadzić do unifikacji tytułu w starciu z Jonem Jonesem. Ten jednak preferuje spotkanie z Stipe Miocem, który uznawany jest za najlepszego ciężkiego w historii.

Tom Aspinall gotów walczyć na UFC 300

Wciąż nie wiadomo, kto wystąpi w walce wieczoru jubileuszowej gali UFC 300. Udział w niej gotów jest wziąć Tom Aspinall. Anglik w rozmowie z Arielem Helwaniem na łamach The MMA Hour zdradził, że wyraził organizacji swoją gotowość. Co więcej, jest gotów na pojedynek z Alexem Pereirą stawiając na szali swoje tymczasowe mistrzostwo. Niestety to starcie również nie dojdzie do skutku.

– Powiedziałem UFC: jeśli chcecie, żebym wystąpił na tej karcie, to będę gotowy. Zaproponowali mi Stipe. Od razu się zgodziłem. Za godzinę wrócili z telefonem, że Stipe chce tylko walki z Jonesem. Potem była gadka o Aleksie Pereirze w wadze ciężkiej. Powiedziałem, ziomek, nie jestem gościem, który odmawia walki, nigdy ani jednej nie odmówiłem.

Teraz też nie zacznę, rozumiesz? Jak usłyszałem plotki, to zacząłem z Alexem małe zaczepki w Internecie. Mamy kilkoro wspólnych znajomych i dowiedziałem się, że Alex nie zamierza próbować sił w wadze ciężkiej, jeszcze nie… Spoko, nie zamierzam na to naciskać.

Kto wie, na czy stoję? Ostatnią walkę przyjąłem na dwa tygodnie przed galą. Jestem gotowy, jestem gotowy na walkę.