Artur Szpilka wypowiedział się o legendarnym chuliganie Arki Gdynia! „Wychowałem się na Rybaku…”

Wczoraj poznaliśmy w końcu nazwisko rywala, z którym przyjdzie się zmierzyć Arturowi Szpilce na gali High League 4. Świeżo upieczony debiutant w MMA zawalczy w klatce z „Bad Boyem”, Denisem Załęckim.

Artur Szpilka po 29 stoczonych walkach w boksie zawodowym i z rekordem 24-5 postanowił odwiesić duże rękawice na kołek. „Szpila” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych pięściarzy w Polsce. Mierzył się między innymi z Bryantem Jenningsem, Tomaszem Adamkiem, Dereckiem Chisorą, czy Deontayem Wilderem. Z tym ostatnim walczył o tytuł mistrza świata organizacji WBC, jednak mimo dzielnej postawy przegrał przez ciężki nokaut w 9. rundzie.

W marcu bieżącego roku potwierdziły się doniesienia o podpisaniu kontraktu przez Artura Szpilkę z federacją KSW. Polak zadebiutował w maju na gali KSW 71, gdzie zwyciężył przez TKO w 2. rundzie. Niespełna tydzień temu freak fightowa organizacja High League ogłosiła z kolei, że „Szpila” zawalczy na High League 4, które obędzie się 17 września 2022 roku w Gliwicach.

Załęcki vs Szpilka na High League 4!

Rywalem „Szpili” będzie Denis Załęcki, który dotychczas walczył w kickboxingu i na gołe pięści. Między innymi w starciu z Jussi Halonenem pokazał, jak silne są jego uderzenia. Znokautował rywala w 45 sekund i doprowadził do poważnej kontuzji, przez którą Halonen musiał przejść operację.

Zarówno Szpilka, jak i Załęcki, to zawodnicy, którzy biją bardzo mocno i potrafią ciężko nokautować. Jeśli zdecydują się na wymiany, możemy być świadkami szybkiego KO. Nie wykluczone też, że starcie może mieć podobny przebieg jak walka z Kubiszynem, gdzie to parter okazał się kluczową płaszczyzną, a o wyniku decydowali sędziowie.

Artur Szpilka o kibicach

Nie od dziś wiadomo, że „Bad Boy” jest kibicem Elany Toruń, z którą się utożsamia. Podobnie Artur Szpilka ma za sobą różne przygody kibicowskie i kiedyś często pojawiał się na meczach Wisły Kraków.

Właśnie na tematy kibicowskie „Szpila” wypowiedział się w najnowszym wywiadzie, którego udzielił Michałowi Cichemu. Podczas rozmowy pięściarz poruszył temat m.in. legendy ruchu kibicowskiego Arki Gdynia, Zbigniewa Rybaka.

„Ja się wychowałem na Rybaku (przyp. red. Zbigniew Rybak), to była taka legenda, widziałem teraz też jego kilka wywiadów. Nigdy nie zapomnę, jak oglądałem film „Klatka” i on to mówił…” – rozpoczął.

Wypowiedź Rybaka z filmu „Klatka”, o której wspomina Szpilka poniżej:

Kontynuując dalej – „Ja to taki małolat, który chciał mieć najlepszą bojówkę w Wiśle, w Wieliczce. Pamiętam, że ktoś tam znał tych z Sharksów i powiedzieli im, że ja wymyśliłem, że chcemy się bić na pięści z Widzewem. Oni się tak na nas popatrzyli i powiedzieli, że Wisła się na pięści nie bije. Ja się popatrzyłem i mówię jak się nie bije, kto nam będzie mówił, czy się bije, czy nie.”

Dziennikarz Michał Cichy dodał, że zna zawodnika MMA, który przed każdą walką puszcza przemowę Zbigniewa Rybaka i tak mobilizuje się do pojedynków. Szpilka skomentował te słowa następująco:

„Rybak to legenda, pamiętam za małolata, jak mówiłem, że oni są pewni siebie, groźni. Teraz też niedawno była sytuacja, to jest stara gwardia, że młoda Arka wyskoczyła, a on się postawił i się bił z nimi sześcioma, czy siedmioma. To stara gwardia, stare zasady. Ja się oto otarłem, znam kilku takich ludzi. Nasz rocznik to taki, który wychował się jeszcze bez telefonów, bez niczego, gdzie to wszystko funkcjonowało…” – powiedział pięściarz.

Już niebawem pojawi się książka Zbigniewa Rybaka, w której opisane zostaną najbardziej szalone historie lat 90. W liczącej prawie 300 stron książce będziemy mogli obejrzeć również dotychczas niepublikowane nigdzie fotografie.

Na stronie www.zbigniewrybak.pl można zapisać się na listę oczekujących, a gdy wystartuje sprzedaż wszyscy zostaną powiadomieni drogą mailową.

Cały wywiad Michała Cichego z Arturem Szpilką: