Alex Pereira oszukiwał na UFC 313!? Poważne oskarżenia trenera Ankalaeva

Jeden z trenerów Magomeda Ankalaeva wysnuł teorię, dlaczego Dagestańczyk nie zanotował ani jednego obalenia w walce wieczoru UFC 313.

Popularny „Poatan” serwując na prawo i lewo nokauty szybko stał się ulubieńcem publiczności. Alex Pereira nokautował niemalże każdego kolejnego oponenta. W dywizji półciężkiej długo tylko jeden zawodnik zdołał wytrzymać siłę jego ciosu. Był to Jan Błachowicz, który w najbliższy weekend powróci do oktagonu w co-main evencie gali UFC Londyn.

Pojedynek Polaka z Carlosem Ulbergiem obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Jan Błachowicz wygra walkę2.30Fortuna
Carlos Ulberg wygra walkę1.62Fortuna

Poważne zarzuty w kierunku Alex Pereiry

Niedawno do wąskiego grona tych, którzy wytrzymali siłę ciosu Alexa Pereiry dołączył Magomed Ankalaev. Dagestańczyk zgodnie z zapowiedziami nie bał się wymian stójkowych i nie potwierdziło się to, na co liczyło wielu kibiców. „Poatan” nie zdołał znokautować pretendenta i przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów.

Nie było jednak tak, że Ankalaev zupełnie nie próbował sprowadzić pojedynku do parteru. Ba, „Big Ank” podjął aż dwanaście takich prób. Ani jedna jednak nie doszła do skutku. Oczywiście postawiono przez to plusik przy nazwisku Pereiry, który miał odrobić zadanie domowe… Niemniej inne podejście do tematu ma trener Dagestańczyka.

Mówiąc szczerze plan był taki, by od samego początku zaprząc zapasy – powiedział Sukhrab Magomedov w wywiadzie na kanale Ushatayka. – Zbliżyć się, złapać klincz, cisnąć go. Ale wtedy, gdy Magomed dopchnął go do siatki blisko naszego narożnika, wydawało mi się, że Pereira był czymś wysmarowany.

Szkoleniowiec zwrócił uwagę, że nie jest to pierwszyzna w świecie MMA. Zawodnicy stosują różne substancje na sparingach lub podczas robienia wagi.

– Używają pewnych maści. Działa to w ten sposób, że pot nie spływa, tylko zmienia się w taką galaretę. I tak to właśnie wyglądało na jego ciele – kontynuował, po czym dodał, co usłyszał od nowo koronowanego mistrza po pojedynku. – Ankalaev powiedział po walce, że czuć było jakieś maści. Miał też coś na włosach, kleiły się.

Niewykluczone, że jeszcze w tym roku zobaczymy rewanż Ankalaev vs. Pereira 2. Dagestańczyk głosił, że chciałby stoczyć walkę w Abu Dhabi, toteż nie można wykluczać, że właśnie tam – zapewne w październiku – dojdzie do kolejnego spotkania.