Coraz więcej wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości być może zobaczymy Tomasza Adamka walczącego w federacji freakowej.
Od jakiegoś czasu mówi się o pożegnalnym pojedynku „Górala”, który chce po raz ostatni zawalczyć w ringu. Regularnie jednak pojawia się także temat starcia freakowego na zasadach MMA. Wyzwanie rzucał mu m.in. Marcin Najman, a federacje miały zaoferować naprawdę duże pieniądze.
Teraz Adamek pojawił się na FAME 19 wraz z Mateuszem Borkiem, który zdradził, że pięściarz otrzymał atrakcyjną ofertę zarówno jeśli chodzi o walkę w ringu, jak i pojedynek w klatce. Były mistrz świata nie ukrywa, że jest otwarty na propozycje, jednak wszystko zależy od warunków finansowych.
W ostatnim wywiadzie dla MMA-BNB o Adamka zapytany został rzecznik FAME Michał Jurczyga. Przyznał, że federacja po sytuacji z Krzysztofem Włodarczykiem nauczyła się, by najpierw wszystko sfinalizować, zanim cokolwiek zostanie ogłoszone.
Ujawnił, że prowadzone są rozmowy z pięściarzem, ale na ten moment nie ustalono jeszcze żadnych konkretów:
– Doświadczenie z Włodarczykiem uczy nas tego, że jeśli wszystko nie jest dopięte na ostatni guzik, to nie będziemy się niczym ekscytować, ani niczego deklarować. Ale będąc w pełni szczerym i bez żadnych ogródek na pewno fajnie by było. Jest w kręgu zainteresowań, ale na chwilę obecną to nie są zaawansowane rozmowy. Nie mogę zadeklarować, że mamy konkretne daty umowy. Były rozmowy. Czujemy się zaszczyceni, bo po raz pierwszy zagościł na gali w roli widza.
